Ideologia tolerancjonizmu – cz.1/2

Ideologię tolerancjonizmu można określić jako jednego  z czterech jeźdźców antyapokalipsy. Pozostali to ideologia prawnictwa, ideologia liberalizmu i ideologia poprawności politycznej. `

Wielu już dało sobie wpoić przekonanie, że te cztery ideologie to normalność, bo są powszechnie obecne w mediach masowego ogłupiania. - Tymczasem one wszystkie są ideologiami cząstkowymi, składowymi ideologii satanizmu, ideologii przede wszystkim antyludzkiej. 

 

Sednem ideologii tolerancjonizmu jest zdradziecka podmiana znaczenia łaski tolerancji.

- Co do łaski, to przykładowo idzie o sytuację, że ktoś możny udzielił komuś w potrzebie łaski gościny, a ten bezczelnie zaczął mu się rządzić w domu z pozycji silniejszego, twierdząc że „gość, choć świnia swoje prawa ma”, mimo że to „prawa”, które nie istnieją.

Oznacza to że łaskawca zostaje faktycznie pozbawiony dobra do którego udzielił dostępu w określonym celu, został z niego okradziony, a złodziej bezczelnie twierdzi że jest „na prawie”.

 

Ideologia tolerancjonizmu podmienia „łaskę tolerancji” (która jest z natury zawsze warunkową i pod kontrolą łaskawcy aż do osiągnięcia jej celu, a  osoba tolerowana jest uznana za zdolną aby podjąć współpracę w realizacji określonego celu, celu dobrego dla osoby której łaskawca chce pomóc), w „prawo do tolerancji”, a więc i do czegoś należnego i dobrego dla osoby przyjmującej łaskę już w jej kategoriach rozumienia dobra. – Oczywiście jest to brew zadeklarowanemu przyjęciu łaski tolerancji, bo ta może być komuś udzielana wyłącznie przy zgodnym rozumieniu dobra.

- Tak więc już samo przyjęcie łaski było tu oszustwem w intencji zdradzieckiej względem łaskawcy zamiany pozycji osoby możnej, mającej w dyspozycji przedmiot łaski tak, że osobą możną miała stać się osoba której łaski udzielono.

- - W rezultacie to co miało być udostępnione pod warunkiem że będzie wykorzystane do realizacji uzgodnionego celu łaski, staje się już jej należnym bezwarunkowo i w dowolnej dyspozycji, czyli i w dowolnym celu.

- -  Osoba która „wkradła się w łaski” okazała się zdrajcą, złodziejem a nawet terrorystą-uzurpatorem twierdzącym, że musi być tolerowaną bez względu na to co i jak oraz w jakim celu robi.

 

Dla nas jako Polaków szczególnie idzie tu o łaskę tolerancji udzielaną przez Suwerena – u nas Narodu Polskiego wobec obcokrajowców i niezasymilowanych z narodem którego jest państwo, Narodem Polskim, naszym Narodem. 

Dla nas jako użytkowników Neon24, będącym w intencji Właściciela Forum Wszystkich Polaków, i udostępnionym nam z jego z jego łaski, też idzie o świadomość niebezpieczeństw związanych z równym traktowaniem wszystkich użytkowników portalu deklarujących polskość, a więc i zmierzanie do celów ideowych polskości, a którzy mogą czasami faktycznie kierować się podstępną i zdradziecką oraz satanistyczną jako antyludzką ideologią tolerancjonizmu.

 

Ideologia tolerancjonizm jest typową ideologią wrogów wewnętrznych, a więc antynarodową.  - Zmierza tu do wyniesienia „prawa do równego traktowania obywateli przez system prawny państwa” nad łaskę Narodu.

- - Zmierza do wyniesienia wartości niższego rzędu nad wartość wyższego rzędu co oznacza iż ideologia tolerancjonizmu jest składową częścią ideologii satanizmu.

- - - To stąd i ideologia tolerancjonizmu chce zniewolić prawem nie tylko cały Naród ale i wszystkich obywateli, bo ze swojej natury jest antyludzka. 

- Różnica jest w tym, że prawo ze swojej istoty nie jest w stanie nadawać upoważnień wyborczych (ani czynnych, ani biernych – a to że mimo (faktycznie uzurpatorsko – i to nawet w konstytucji - nadaje „uprawnienia” to jest już błąd oraz uzurpacja władzy państwowej, która sama nie ma takiego prawa, żeby je mogła komuś dawać, a więc i rezygnować z niego, a referendum konstytucyjne było organizowane  i prowadzone przez władze i w ich interesie, nie miało wymaganej frekwencji, a przed głosującymi w referendum propaganda władzy ukryła zawarty w tym podstęp.

– Bo według logiki, to nie prawodawcy państwowi nadają jakiekolwiek prawa czy uprawnienia, a tylko sam Suweren.– To by była (dziś nawet jest) uzurpacja prawodawców i bzdura wbrew logice) w zakresie sprawowanej w państwie władzy.

– Bo prawo państwowe jest już dla obywateli choćby tylko tolerowanych, nawet mieszkańców krótkotrwałych, dla szeroko pojętej zbieraniny od ogółu której nie wymaga się zgodnej ideowości.

- Tutaj naród postępuje z resztą społeczeństwa na zasadzie tolerancji dla jeszcze nie w pełni zasymilowanych, mających swoje odmienności, ale zgodnych z nim w kwestii dobra i jego idei w całej przestrzeni życia publicznego państwa, a sprawy swoich odmienności realizujących w drugiej kolejności, czy w sferze prywatnej. – Oczywiście też świadomych, że po przekroczeniu granic tolerancji czeka ich więzienie lub banicja;

- a dopiero równouprawnienie (łaska Narodu, udzielana w świadomej, wolnej i dobrej woli) udziela  upoważnień wyborczych i czynnych, i biernych, i to tym, których naród uznaje za z nim zintegrowanych. 

Równouprawnienie (z Narodem, którego państwo jest dobrem wspólnym i własnością niepodzielną i niezbywalną jest niezbywalną łaską której może udzielać w Polsce tylko Naród Polski. – Nie władza państwowa, nawet nie ogół obywateli państwa. – Udziela go Naród jako wspólnota ideowa o charakterze międzypokoleniowym;  

- Równouprawnienie jest łaską przeznaczoną wyłącznie dla osób w pełni zasymilowanych z Narodem gospodarzy i zarazem właścicieli niepodzielnych i niezbywalnych ich własność państwa i ich wszelkich dóbr wspólnych,  

- - oraz jest funkcją Narodu jako władzy zwierzchniej, a więc i kontrolnej nad władzami państwowymi. – Władzami też faktycznie mającymi być powołanymi „z jego łaski”, a więc z upoważnienia w określonym zakresie, w tym zakresie prowadzenia zarządu dobrami wspólnymi narodu – ale tylko bieżącymi, i oczywiście bez żadnych praw do wykraczania poza te upoważnienia, więc i bez możliwości naruszania ich statusu własności niepodzielnej i niezbywalnej Narodu Polskiego. 

 

Za tolerancjonizmem idą wszelkie uzurpacje, przemoc (gwałt), czy terror (wymuszenie), w szczególności uzurpacja, że nam się coś należy od innych ludzi czy ich społeczności, niestety jest to uzurpacja mocno zakorzeniona w mowie potocznej w ciągu logicznym: „mam pieniądze to mam prawo kupować.

– Jak mam prawo kupować, to jak tylko zapłacę umówioną cenę, to towar mi się należy”. – Nie. – Prawo do kupowania nie istnieje.

– To sprzedawca jest na pozycji możnego i łaskawcy, który łaski obsłużenia klienta udziela nie tylko na podstawie zapłaty, i to on ustala kryteria. – To jego wolna wola czy zechce tolerować kogoś w gronie swoich klientów – np. dzieci, czy pijanych przy zakupie alkoholu. 

 

To za sprawą podstępów ideologii tolerancjonizmu Polacy są teraz praktycznie odsunięci od władzy w Polsce, nawet nie oni organizują wybory, nie oni stanowią ordynacje wyborczą i nie oni nadają upoważnienia wyborcom, i nie oni akceptują listy wyborcze.  – Nie oni, jako Naród Polski  bezpośrednio, w tym z osobami w pełni zintegrowanymi z Narodem Polskim) sprawują władzę prawodawczą i sądowniczą.

 

Naszą ludzką i narodową normalnością jest tylko układanie sobie relacji międzyludzkich na zasadach sprawiedliwości jako idei. – Bez ideologii, bez względów na osoby, bez przywilejów. 

Jednak kiedy wkracza ideologia tolerancjonizmu zaczynają się najgłębsze patologie dotyczące naszego człowieczeństwa i postaci ataku na barierę ochronną człowieka czy wspólnoty ludzkiej, albo narodowej, jaką jest nasza łaska. 

 

- Łaska jest zawsze udzielana w konkretnym celu i kontrolowana przez łaskawcę aż do osiągnięcia tego celu.  

– Nasze relacje międzyludzkie formowane na zasadzie łaski chronią zwłaszcza naszą sferę dóbr niepodzielnych i niezbywalnych, oraz naszą wolną wolę, naszą godność osobową, naszą ludzką wrażliwość, naszą sferę osobistą, nasze powołania, nasze sumienie, nasze dążenie do pokoju ze wszystkimi tak jak my rozumiejącymi pokój i tak jak my chcącymi w nim żyć, oraz naszą polską kulturę. 

 

Tu oczywiście pierwszym dla zagrożeniem jest żądanie różnych uzurpatorów nadawania im praw dostępu do naszej sfery łaski. 

To jest naprawdę niebezpieczne, bo to faktycznie oznacza i żądanie podmiany łaski na prawo, czyli zamach na pozycję łaskawcy. - Zamach perfidny, bo to zamach na pozycję i własność tego, kto chciał pomóc z dobrej woli.

- Ponadto to zmierza wprost do pozbawiania nas tego co stanowi o naszej naturze i tożsamości, własności, posiadaniu i wolnej woli oraz suwerenności. 

 

Najgorsze jest to że tak władze państwowe jak unijne nie tylko godzą się na bezkarność ideologii tolerancjonizmu, ale i ją robią ideologią oficjalną, wszechobecna w mediach. – UE nawet nazwała tolerancję wartością unijną, co już jest absurdem, satanistyczną odwrotką wyrażającą dokładnie akceptacje ideologii tolerancjonizmu za nakazaną w państwach UE.

 

- Co prawda mamy tu swoją klauzulę, która formalnie oznacza, że nie musimy się w takich kwestiach dostosowywać, ale jak jest w praktyce?