Jeżeli Neon ma być “Forum Polaków” jak już jego właściciel zadeklarował że będzie, to wcale nie znaczy że swoje poglądy może tu wygłaszać każdy piszący po polsku.

 

Jak dotąd nie ma powszechnego, zgodnego rozumienia co znaczy być ”Forum Polaków”.

Zawisza Niebieski pisze: "Póki ja tu będę, tak będzie" (Neon24 będzie "portalem wymiany myśli Polaków o różnych poglądach, tak jak różni jesteśmy").

Dziwne że Zawisza Niebieski deklaruje (w rzeczywistości) iż „będzie jak było”, bo  wcale jeszcze nie było dobrze, a dopiero zaczynało się prostować w tym kierunku żeby to były myśli Polaków, żeby faktyczni Polacy mogli swobodnie się wypowiadać bez ataku na nich ze strony licznych antypolaków. Ta domniemana obietnica że „będzie jak było” jest nie do spełnienia.

Zawisza idzie w kierunku abyśmy byli „tacy jacy jesteśmy”, włącznie z dobytkiem naszych patologii, ale już nie będziemy zmierzali w kierunku bycia „takimi jakimi powinniśmy być”.

 

Owszem jesteśmy różni, ale wszystko co dotyczy polskości musi być w nas jednakowe. Zdać się tu na poglądy tojuż dopuścić że nie musi być jednakowo rozumiane i jednakowo praktykowane. – Zdać się tu na poglądy to już otworzyć wierzeje do hangaru z diabelską maszynerią naszych wrogów.

Zdać się tu na poglądy to nastawić się na nieustające walki i wojnę wewnętrzną. Poglądy to strefa zwalczania się – przekonania to strefa stabilna i stabilizująca, podlegająca ochronie.

Oczywiście że jak ktoś ma poglądy to może ich bronić, ale merytorycznie – nigdy na zasadzie równouprawnienia.

Równouprawnienie to nie prawo a łaska – tu się nic nikomu nie należy, żadne prawo w te sfery ingerować nie może.

 

Przede wszystkim Polak to osoba ukształtowana według polskiego systemu wartości.

- Wartości zgodnych i z wartościami ludzkimi, i rodzinnymi, i z katolickimi (nie mylić z poglądami politycznymi hierarchii kościelnej oraz jej zadaniami agenturalnymi czy osób skorumpowanych jako że od ponad 100 lat trwa wroga Kościołowi akcja jej przejmowania przez modernistów-amerykanistów, a w interesie korporacjonistów-syjonistów-globalistów. Chodzi o niezmienne wartości wiary katolickiej).

 

Właściciel Portalu pełniący też funkcję jakiegoś nadadministratora chciałby żeby to było forum „wszystkich Polaków”. To w praktyce jest niemożliwe. Na obrazku wprowadzającym pokazuję że tych co by nie chcieli walczyć za swój kraj jest ponad 40%.

Owszem, właścicielowi łatwo jest wymuszać swoje bycie nadadministratorem w imię swoich marzeń i planów, swojej wiary i przekonań, ale tu najważniejsze jest przejście do praktyki.

– Zaś to, co jest realne wiedzą tylko administratorzy bezpośredni, więc i nauczeni bezpośrednią odpowiedzialnością za dobre skutki dla forum. To oni na codzień żyją moralnością, a więc twardością zasad chroniących trwanie tego co jest ideą portalu niezbędnym nadmiarem wymagań nad łatwo dostrzegalne tendencje alienacji i entropii. Oni wiedzą jaką rezerwę konieczną jaki bufor na zakłócenia trzeba zachować koniecznie aby przetrwać i zadbać o przyszłość.

U nas jest jeszcze wymóg ideowy - patriotyzmu, mądrości i dalekowzroczności - jesteśmy forum POLAKÓW, a polskość to i spinanie dobre doświadczeń z przeszłości gruntowanych dobrem wspólnym, z czynami stanowiącymi dobrą przyszłość Polski.  – Polski, Ojczyzny naszego Polskiego Narodu i czynami stanowiącymi dobrą przyszłość samego Narodu wspieraną jego miłością jego członków czyli dobrze rozumianym nacjonalizmem zdolnym do przeciwstawienia się szowinizmom dowolnych ideologii.

 

- Można się szeroko otwierać na innych, ale tylko zachowując swoją niezmienną tożsamość;

- zachowując korzenie duchowe w doświadczeniach pokoleń Narodu które już odeszły;

- zachowując sposób postrzegania rzeczywistości w której żyjemy, oraz w której żyli nasi przodkowie i ku której zmierzali uważając ją za docelowo idealną dla nas i naszych potomków, a więc

- zachowując niezafałszowany przekaz historyczny o doświadczeniach związanych z polskością, doświadczeniach wspieranych duchem prawdy niezmiennym od doświadczeń inicjacyjnych, przez całą pokonywaną drogę po jej cel, i

- zachowując całe zestawy ich pouczeń i przykazań motywowanych dobrze pojętą miłością rodzicielską które zdały egzamin, za którymi szło nasze dobre wychowanie i poszanowanie skarbów naszej kultury duchowej i materialnej;

- zachowując ich kręgosłup duchowy, czyli system wartości, przy czym nie ustając we własnym doskonaleniu się i czynienia swoich zasad życiowo-organizacyjnych zasadami z jak najwyższej półki dobrego ducha.

 

Moim zdaniem jeszcze nie nastąpił na Neon24 czas na otwieranie się czy to „na świat”, czy na „ludzi świata”, ale zwłaszcza na naszych wrogów i agresorów – wrogów Polski i Polaków.

W kwesiach moralnych możemy nawet widzieć nie tylko korzyści ale i dobro, ale i tak z powodów moralnych nam się otwierać na innych nie wolno.

– Bo już z samej istoty moralności nie wolno nam wchodzić w żadne handle czy kompromisy. Nie wolno bo to już demoralizacja – za nią zawsze idzie nasz wróg.

- Wrógi wewnętrzny - nasza chęć decydowania co jest dobre a co złe bez patrzenia na realia natury,i zewnętrzny wykorzystujący naszą choćby chwilową niezdolność do obrony koniecznej.

Na nieprzyjaciół to możemy się otwierać kiedy chcemy, bo przyjaciół i nieprzyjaciół to wybieramy sobie sami, więc i w każdej chwili możemy aktualny stan zmieniać – i nawet z natury powinniśmy gdy widzimy możliwość że z tego wyniknie coś obiektywnie dobrego.

Inaczej z wrogami, bo to oni pierwsi nas sobie wybrali żeby nas zwalczać a w praktyce nas ograbiać, pasożytować na nas, narzucać nam swoje prawa, wywłaszczać nas i pozbawiać zdolności samostanowienia, zniewalać nas, a nawet „depopulować” nas, mordować na masową skalę.

– I to wszystko według swojego widzimisię wroga zewnętrznego ślepo realizowanym przez kolaborującego z nim wroga wewnętrznego - jeśli tylko nie napotkają od początku na zdecydowany odpór, na wolę walki, nawet kosztem najcięższych ofiar i poświęceń. 

- Bez obrony koniecznej przed wrogiem, bez pozbawienia go zdolności szkodzenia nam, bez „zamknięcia go w klatce”, czy „za granicami” – ogólniej mówiąc – ustanowienia separacji po prostu już po nas. Każda jego deklaracja pozostanie fałszywą, a wszelkie wrogie plany przeciwko nam i tak będą zrealizowane.

W sytuacji gdy jeszcze nie nastąpiło nasze zjednoczenie się wewnętrzne wokół wartości narodowych polskich otwieranie się Portalu na nowych oznacza zarazem wzmocnienie jeszcze pozostających w nim jego, Polski i Narodu Polskiego wrogów wewnętrznych.

Czas na otwarcie jest właściwy gdy na forum zostanie tylko margines niezasymilowanych z Narodem Polskim. Ja ten „dopuszczalny” oszacowałem na 2-3%, ale to jeszcze może być za dużo. – Bo szkoda czasu na jałowe użerki – przed nami zadania konstruktywne.

 

Obawiam się że w tym zamierzonym przez pana Oparę rozszerzeniu dewizy Portalu o "wszystkich" (Polaków) jest poważne zarzewie konfliktów i poważnych rozłamów, a nawet próba budowy bytu fikcyjnego. - Już choćby dlatego iż na pewno wszyscy Polacy tu nie przyjdą, a nieopatrzne rozszerzenie formuły ściągnie na nas tabuny wrogów wewnętrznych wspieranych przez wrogów zewnętrznych.

Tu by lepiej było zaznaczyć, że Neon24 to
- "...Forum Polaków, Forum Ideowe Polaków", Forum Polskich Patriotrów, Forum Polskich narodowców nieszowinistycznych a kochających swój Naród wraz z jego ideową tożsamością;
- "...Forum Polaków (ale nie antypolaków", ale nie polakożerców, ale nie wywrotowców systemu wartości Narodu Polskiego", ale nie grabieżców dóbr wspólnych Narodu Polskiego, ale nie uzurpatorów polskiej tożsamości;
- albo: "Forum Polaków wiążących swój los Narodem Polskim, przestrzegających w życiu publicznym, społecznym i politycznym systemu wartości Narodu Polskiego jako priorytetowych".

Na pewno nie powinno to się dawać rozumieć jako:
"Forum Polaków ...uważających się za Polaków według własnych kryteriów",
- a już zwłaszcza nie według zasady "To się daje interpretować że jestem Polakiem..."

 

Otwierać to się jak najbardziej można, ale tylko stopniowo i tylko w miarę adaptacji tych przyjmowanych do polskiej tożsamości i uznanych takimi przez „Forum Polaków”. – Odnosi się to w szczególności do typowo polskiego rozumienia spraw dobra i zła oraz natury, i opowiadania się po stronie dobra i natury zdrowej, stabilnej, dającej oparcie dlamoralnego ładu życia publicznego w Państwie, oraz do celów które ta polska natura wytycza dla naszej duchowiści, aby nas prowadziła, aby nas mobilizowała do działań zgodnych.

 

 

Na ile to były zgodne z dewizą Portalu Polskie poglądy o których mówi Zawisza? – Czy głoszący je wszyscy byli Polakami z przekonania o swojej polskiej tożsamości?

Zdecydowanie nie wszyscy. A poglądy? Poglądy to można mieć inne głoszone, a inne realizowane czynem. Mieć poglądy to cecha kameleona. Mieć poglądy to cecha inteligencji i zdolności dostosowywania się do otoczenia. – Dostosowania się koniunkturalnego, fałszywego i dla własnego interesu, własnej przyjemności i własnej władzy bezkarnej.

- Nas interesuje obrona przekonań. Nas interesuje gotowość bezkompromisowej walki w obronie przekonań i wartości określających naszą tożsamość.

Poglądy owszem – też mogą być propagowane i bronione, ale tylko na kwestie polityki. - Polityki jednoznacznie zdefiniowanej jako służebnej społeczności ideowej której dotyczy, i z priorytetem bezwzględnej ochrony dóbr wspólnych Narodu którego Państwo jest własnością i dobrem wspólnym.

– Polityka to zwłaszcza obrona dóbr wspólnych Narodu po to, aby te dobra wspólne mogły być bazą nie tylko dla naszego zaspokajania potrzeb bieżących, ale i taką bazą dla przyszłych pokoleń Naszego Narodu oraz innych Narodów składowych Państwa Polskiego, narodów, które zdecydowały się z Narodem Polskim związać swój los i pozostają wobec Narodu Polskiego lojalnymi w całej sferze życia publicznego Państwa Polskiego.

- Narodów które nasz Naród otacza swoją łaską pod warunkiem że ponadto zmierzają (dzięki tym swoim odmiennością innymi drogami), ale realnie do dokładnie tych samych celów co i nasze.

Poglądów owszem, bronimy, ale poglądów na kwestie polityki dobrze rozumianej. – BO ŹLE ROZUMIANA POLITYKA TO NIE TYLKO PARTYJNIACTWO I PRYWATA, TO RÓWNIEŻ ZDRADA NARODU I JEGO PAŃSTWA.

Partie polityczne dobrze rozumiane oznaczają grupy ludzi dążących do odpowiedzialnego i dalekowzrocznego administrowaniu dobrami wspólnymi Narodu którego jest dane Państwo, w tym tym państwem.

Partie polityczne źle rozumiane to twory sprzedajne oligarchiom, czy korporacjonistom-syjonistom-globalistom.
W demokracji, sprawiedliwości i polityce miejsce mają tylko partie polityczne FAKTYCZNIE.

W polityce nie ma miejsca na własne kryteria którymi by się miały kierować czy to osoby, czy partie, czy ich ideolodzy, w tym prawnicy, a stawiane przed kryteriami określonymi w systemie wartości narodu którego państwo jest.

Jeśli „poglądy” wkraczają w kwestie innych celów ludzkich czy społeczności ideowej, zaczyna się wrogi atak wewnętrzny tych którzy wypowiedzieli lojalność Narodowi Polskiemu. – Następuje więc destrukcja Państwa, bo „Nie ostoi się dom skłócony”.

- Wtedy poglądy są tylko ubranymi w polityczną szatę aktami uzurpacji, roszczeń i wymuszeń za którymi stoją nasi wrogowie zewnętrzni. Poglądy podszywają się tu pod przekonania ideowe, mimo iż faktycznie są propagandą ideologii tych wrogów zewnętrznych.

Warto tu zauważyć że „międzynarodowa opinia publiczna” to nic innego jak głoszenie tej propagandy ideologicznej nam wrogiej. Mało tego – oni są mocno osadzeni w ideologii prawnictwa z jej trwałą zasadą satanistyczną wynoszenia prawa nad sprawiedliwość i nad te nasze wartości którym sprawiedliwość musi być służebną.

Budowanie na poglądach jest jak budowanie na pakietach obiecanek cacanek a głupiemu radość - jest bardziej niebezpieczne dla budujących jak budowanie zamków na lodzie w strefach geograficznych gdze przychodzą roztopy.

 

Co nam np. po „wymianie poglądów na kwestie wywłaszczania Polaków z ich dóbr wspólnych”, albo np. o opłacalności możliwych wariantów zdrady czy wyboru „mniejszego zła”.

Czy tu trzeba dyskusji, czy łapania za kije na takich „dyskutantów-demoralizatorów”.

We wszystkich tych przypadkach rozpada się i Portal o dewizie „Forum Polaków”.

- Czyż ci wrogowie wewnętrzni przestaną się tytułować Polakami, czy raczej będą się dalej uważali za Polaków tylko że złych.

Kto w takim razie ma stać na forum z sitem satanizmu i wyłapywać tych „Polaków odwróconych”, zakładać im kwarantanny i separacje.

Podobno polakożerca Jan Gros też się uważa za Polaka...

 

Domagam się pozostawienia Neon24 jako Forum Polaków - wyłącznie. Owszem rozmawiających w szrokich kontekstach, ale zawsze z polskiego punktu widzenia – punktu widzenia niezmiennej polskiej naszej narury, tożsamości, moralności i duchowości.

Inaczej byłoby to forum polskojęzycznych, forum wymieniaczy poglądów bez określonych zasad ideowych, a w praktyce forum antypolaków.

Nie po to się organizujemy jako Polacy żeby dopiero wywalczać sobie miejsce dla bycia Polakami i bronienia polskości.

 

Przecież to co się parę dni temu zaczęło to nic innego jak danie forów antypolakom na formalnie „Forum Polaków”. Tak, dostaliby fory, bo zgodnie z zasadą profesora Konecznego zrównać ze sobą dwie struktury z których jedna stawia niższe wymagania to przyznać zwycięstwo tym „niżej moralnym” (oni wobec zbrodni i zdrady skrupułów mieli nie będą).

Równość jest dobra (i to z ograniczeniami), ale tylko w kwestiach sprawiedliwości. Nie wyżej w hierarchii wartości. Natury i wynaturzenia równać nie można, zdrowia i choroby też moralnego ze zdemoralizowanym też, ani życia ze śmiercią. - Człowieczeństwa dojrzałego z barbarzyństwem i bestialstwem też równać nie można.

„Primum non nocere” znaczy najpierw chronić wartości wyższego rzędu – wyższego od strony człowieczeństwa, moralności i zdolności do przeżycia. To zasada lekarzy, ale na tym forum pacjentem jest Naród Polski.